eKrawiectwo.net

Fajnie, że jesteście znów w Necie. Jest tu dużo wspomnień z wielu lat szycia !! Ja mam 75 lat i jeszcze nieraz coś uszyję. Niedawno taką spódniczkę, trudno było zgrać te paseczki , ale jakoś wyszło. Pozdrawiam wszystkich......

Trochę mi się zebrało na wspomnienia. Kiedy, mając 15 lat , rozpoczynałem naukę krawiectwa damskiego, moja szefowa zawsze mi wpajała , że szyjąc damskie ciuszki, muszę zapomnieć , że jestem facetem, a jestem po prostu damskim krawcem. Kazała mi nosić w pracowni niebieski, satynowy fartuszek i zamiast koszul, satynowe lub jedwabne bluzeczki, nieraz z falbanką. Chciała mi wpoić tą kobiecą atmosferę sukieneczek, spódniczek. To była mądra kobieta. Umiała zainteresować młodego chłopaka sukieneczkami. I udało jej się to. Bardzo miło wspominam ten czas - wspaniała szefowa, życzliwe panie krawcowe, śliczny fartuszek z białym kołnierzykiem no i poznanie cudownego świata sukieneczek, bluzeczek, spódniczek ..... Tak mi już zostało. I z wielką przyjemnością znów usiadłem do maszyny w satynowym fartuszku. Moje całe życie to był cudny, kobiecy świat sukieneczek, bluzeczek, spódniczek...... Ehhh , wspomnienia......Muszę kończyć, bo czeka mnie jeszcze zmywanie i prasowanie. Wykonuję wszystkie prace domowe, oczywiście w fartuszku, ale tym razem w białym, satynowym, wiązanym z piękną falbaną. Kocham piękne fartuszki....

--- Ostatnio edytowane 2025-04-01 09:08:40 przez Wojtek ---

--- Ostatnio edytowane 2025-04-01 17:40:54 przez Wojtek ---

--- Ostatnio edytowane 2025-04-02 07:14:07 przez Wojtek ---

--- Ostatnio edytowane 2025-04-02 07:38:40 przez Wojtek ---

Oj Wojtek, uśmiałam się. To miłe, że tak fajnie wspominasz lata nauki zawodu. Teraz pewnie byłoby to uznane za poniżanie, łamanie charakteru itp. A to jest kultura zawodu. Wieki szacunek dla Twojej szefowej i dla Ciebie.
Spódniczka w kratę - po dopasowaniu kratek poznać klasę fachowca. Brawo! To są szczegóły, na które mało kto dziś zwraca uwagę, a klienci sieciówek nie mają nawet o nich pojęcia. W tej chwili rzadko które koszule męskie są w ten sposób dopracowane, a jeszcze gdy kieszonki są prawie niewidoczne, to prawie cud. Wielkie brawa i szacunek dla Ciebie. Twoje klientki na pewno są zachwycone!

Witaj Violino, dziękuje za miły wpis. Tak to było !! Szefowa pracowni zastosowała wobec mnie swoistą feminizację i dało to efekty i było przyjemne. Krawiectwo damskie lekkie i sukienki zagościły w moim życiu na zawsze. Szkoda tylko, że tak niewielu panów działa w tej branży, a wiem z własnego doświadczenia, że wiele pań życzyłoby sobie, aby ciuszki dla niej tworzył właśnie mężczyzna.

--- Ostatnio edytowane 2025-04-04 07:13:45 przez Wojtek ---

W międzyczsie udało mi się uszyć taką fajną spódniczkę dla młodej damy. Spódniczka ma paseczek z wszytą gumką i dwie kieszenie. A ta młoda dama zadziwiła mnie, bo prawie nie nosi spodni , a tylko sukienki i spódniczki. To jest rzadkość !!!!

--- Ostatnio edytowane 2025-04-11 08:24:16 przez Wojtek ---

--- Ostatnio edytowane 2025-04-11 08:24:35 przez Wojtek ---

To jest ta fajna spódniczka z kieszonkami..... Śliczności, aż chciało by się przymierzyć !!!

--- Ostatnio edytowane 2025-04-11 14:48:23 przez Wojtek ---

--- Ostatnio edytowane 2025-04-12 07:17:21 przez Wojtek ---

--- Ostatnio edytowane 2025-04-13 07:05:52 przez Wojtek ---

I jeszcze taki szczegół ze wspomnień, jak uczyłem się krawiectwa. Szefowa pracowni codziennie , skrupulatnie sprawdzała, czy mam odprasowany fartuszek i czy biały kołnierzyk jest czysty. Może to jest śmieszne , ale tak było. I zawsze fartuszek musiałem mieć zapięty na wszystkie guziczki. Ale dobrze wspominam ten okres......

O matko cudowna spódnica, mój styl! A to spasowanie paseczków - mistrzostwo

Witaj Susanno, dobrze, że jesteś !!! Ja od czasu do czasu coś uszyję, ale zdrowie niestety coraz gorsze .Próbuję jakoś funkcjonować, właściwie cały czas to obowiązki domowe, jakoś trzeba żyć !! Pozostają wspomnienia .....

--- Ostatnio edytowane 2025-04-17 17:53:31 przez Wojtek ---

Mam do uszycia taką sukieneczkę, jak na zdjęciu. Będzie "problem" z uszyciem takiego pomarszczonego biustu. Ale jakoś to zrobimy .....Będą konieczne dodatkowe przymiarki ,ale bez biustonosza, tutaj każdego faceta pobudzi, ale nie mnie, ale tu ja jestem tylko krawcem , a nie mężczyzną . Miałem setki przymiarek bez biustonoszy i jakoś żyję .....

--- Ostatnio edytowane 2025-04-18 08:00:12 przez Wojtek ---

--- Ostatnio edytowane 2025-04-18 11:27:30 przez Wojtek ---