eKrawiectwo.net

Niestety, nie uszyłem tej sukieneczki, jak na fotce powyżej, ponieważ "klientka" po prostu z niej zrezygnowała. Szkoda........

Co prawda tej sukieneczki nie uszyłem, ale za to trafiła się piękna spódniczka midi. "Klientka" była zapobiegliwa, bo spódniczka jest lekkiej wełenki, czyli przyda się zimą. Spódniczka ma w talii gumkę i ma podszewkę. Cudowna spódniczka, aż chciałoby się przymierzyć !!! Kobietki, jesteście szczęśliwe, że możecie nosić piękne sukienki i spódniczki. Po prostu zazdroszczę wam !! Ja mam kontakt z sukieneczką tylko przy szyciu, a potem mogę podziwiać na "klientce" .

--- Ostatnio edytowane 2025-05-03 09:37:28 przez Wojtek ---

Moja partnerka, na widok tej spódniczki, zażądała uszycia podobnej spódniczki. Więc powstała czerwona spódniczka ,oczywiście na spodzie z tiulu, z kieszonkami w bocznych szwach.

Taka czerwona spódniczka.......

I jeszcze zielona spódniczka dla mojej partnerki, rozkloszowana. Lubię szyć spódniczki, bo szybko się zszywa wykrojone kawałki, potem tylko obrzucić dół spódniczki i ciuszek gotowy . Ale najbardziej uwielbiałem szyć sukienki albo bluzeczki z falbankami, żabotami, koronkami !!! To takie kobiece ......

Ojej, rozpędziłem się tymi spódniczkami, bo jeszcze jedna spódniczka dal mojej partnerki !! Ona ma dobrze ze mną, wypatrzy jakąś sukieneczkę, czy spódniczkę w internecie i od razu - uszyj mi podobną !!! Więc, co mam robić, zakładam fartuszek i siadam do maszyny .......

Taką sukieneczkę mam uszyć dla córki przyjaciółki mojej partnerki. Na razie panie ruszyły w miasto w poszukiwaniu materiału. Dla mnie też będzie wyzwanie, szczególnie te bufiaste rękawki i ten kopertowy przodzik !!!! Zapowiedziałem, że na przymiarkę nie chcę staniczka, na co córeczka się ochoczo zgodziła. Tak jak pisałem, jak szyję , to nie jestem facetem , a tylko krawcem .......Lepiej mi się mierzy przy naturalnej piersi i dopasowywuje przód sukieneczki bez staniczka. Młode panie są bardziej otwarte, niż starsze. Ale starsze panie też są tolerancyjne, kiedy facet - krawiec coś mierzy przy piersiątkach . Podczas mojego długiego szycia sukieneczek i bluzeczek nie miałem problemu z mierzeniem i dopasowaniem biustu do sukienki. Kobietki są wspaniałe !!!!!!!


--- Ostatnio edytowane 2025-05-10 11:22:18 przez Wojtek ---

Mam jeszcze w najbliższej perspektywie uszycie takiej sukieneczki z jedwabnej satyny, też dla córki przyjaciółki żony. Sukieneczka ozdobiona jest na dole falbaną, przodzik kopertowy i w talii paseczek . Nie wiem jeszcze, czy będzie taki kolor , jak na zdjęciu. Ale już się nie mogę doczekać szycia, fartuszek mam odprasowany z nowym białym kołnierzykiem !!! Żona się ze mnie śmieje, że nie mogę żyć bez sukieneczek czy spódniczek !!! Ale tak jest prawda, całe moje życie , od 15 roku życia, to szycie sukienek, spódniczek, bluzeczek. Świat kobiecych ciuszków jest cudowny !!!! Niestety ,nie mogę wgrać fotki ......

--- Ostatnio edytowane 2025-05-15 09:39:32 przez Wojtek ---

--- Ostatnio edytowane 2025-05-15 09:47:23 przez Wojtek ---

Fotka tej ostatniej sukienusi, trochę niewyrażna , ale coś widać .......

Dziewczyny się spieszą !!! Mam już jedwabną satynkę na tą sukieneczkę, mierzenie "klientki" się obyło. Oczywiście z natury, bez staniczka . Nic , tylko siadać , kroić i szyć !!!! Ale moja partnerka , Joanna, zapowiedziała mi, ,ze oczywiście mogę szyć, ale wszystkie obowiązki domowe muszą być absolutnie wykonane !! A mam ich sporo, sprzątanie, pranie, prasowanie, pomoc w kuchni itd. Szczególnie dużo czasu zajmuje mi ręczne pranie, a potem prasowanie , bielizny i bluzeczek mojej Joanny !! Ale muszę to jakoś pogodzić . Praktycznie jestem cały dzień w fartuszku , co mnie cieszy !! Bo do prac domowych muszę zakładać dodatkowo, biały falbaniasty fartuszek wiązany . Takie są wymagania mojej Joanny.......