eKrawiectwo.net

Bardzo ładna spódniczka

Bardzo lubię materiały w kwiaty. Podobają mi się takie kwiatowe ciuchy

Barwy maskujące do Twojego ogrodu? Bo na zdjęciu się wtapia w tło świetnie!
Domyślam się, że ten żółty trykocik ma służyć jako kolor sygnałowy? Gdyby rodzina zechciała Cię odnaleźć w trybie nagłym?
Zazdroszczę Ci tego ogrodu i już zaczynam rozumieć, skąd masz takie "kwietne" pomysły na szycie...

Zbych

hehehe!masz racje Zbychu kupilam sobie choc jeden odbdlaskowy trykocik co bym sie w gaszczach ogrodu mego nie zagubila(tak w razie jak panicze glod okropny poczuja i mnie szukac chciec beda) i prosze nie zazdrosc bo ogrod to naprawde wiele pracy no chyba ,ze lubisz takowa a ogrodu nie masz to zatrudnie Cie na etat osobistego ogrodnika

pozdrawiam Masza

--- Ostatnio edytowane 2013-07-02 20:21:41 przez Masza ---

a ja Ci zazdroszczę tych materiałów kwiecistych. Ja jakoś nie umiem sobie kupić nic w kwiaty, bo jak tkanina jest w belce, to jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, jak będzie w postaci sukienki lub spódnicy wyglądała, nawet przykładając i owijając się ta tkaniną...w wyniku czego już od trzech miesięcy szukam idealnego materiału w kwiaty...

cudowna jest ta kwiecista spódnica - świetne kolory - aż chciałoby się taką nosić

i prosze nie zazdrosc bo ogrod to naprawde wiele pracy no chyba ,ze lubisz takowa a ogrodu nie masz to zatrudnie Cie na etat osobistego ogrodnika



Ano, nie mam ogrodu... mieszkam w bloku...
Poza tym pracuję od 25 lat w takiej wariackiej branży, że nawet działki nie mógłbym mieć, bo nie miałbym głowy do tego...
Właśnie tej roboty Ci zazdroszczę, żeby o jakiejś porze posiać, a potem patrzeć, jak wzrasta.
A ja nawykłem bardziej do codziennego "pożaru w burdelu" i szybkiego reagowania, ciągłego ratowania sytuacji i zmian planu działania, niżeli takiego planowego, spokojnego uprawiania ogrodu... Już bym chyba nie umiał, po tylu latach w reklamie. Czasem udaje mi się wyrwać i pomóc komuś z rodziny na działce, ale to tak z doskoku i się nie liczy właściwie. Frajda jest zaledwie chwilowa.
A chciałbym! Oj, jakże bym chciał! I ogród tyle mówi o ogrodniku, że można go pisać, jak księgę nieomal!
Pozostaje mi tylko zazdrościć i podziwiać Ale bez dotykania łapskami, żeby nie popsuć piękna
Kiedyś miałem więcej czasu, a może byłem trochę mniej "zdemolowany" przez branżę i zajmowałem się ikebaną, stąd znam się troszkę na roślinach i potrafię w nich dostrzec każdą zaletę. Ale i tym trzeba się zajmować stale, a nie z doskoku. Nawet moją mandarynkę w donicy ususzyłem po paru latach czułego zapylania pędzelkiem...
Może kiedyś, na emeryturze... Choć na emeryturę mam już tyle planów, że ho ho!

Ech, znowu się rozmarzyłem... Tak na mnie działa to forum
Dzięki Wam wszystkim, że mnie tak ulepszacie!

Zbych

Masza - śliczna spódnica Mi też się marzy taka z półkoła, ale nie wiem czy mi pasuje

Spódnica "must have"
Mam nadzieję,że daleko mieszkasz i nie będziesz mnie ścigać, bo zaraz idę po materiał

hej,

mam nadzieje ,ze wakacje uplynely Wam sympatycznie i tworczo ,bo mnie pod znakiem przymusowej abstynencji od maszyny
Co prawda ten twor na fotkach powstal juz co najmniej rok temu ,ale jak to czasem bywa musial nabrac "mocy prawnej" ,aby zostal zakonczony
O.K. twor zostal zakonczony ,ale moje pytanie brzmi czy w czyms takim mozna pokazac sie miedzy ludzmi??
Licze na wasza obiektywna krytyke a tymczasem ide konczyc szablon na bluze

pozdrawiam serdecznie Masza