eKrawiectwo.net

jak w temacie.
ewentualnie jeszcze byłabym wdzięczna za zróżnicowanie ich z drelichem, czyli twill vs. bawełna diagonalna vs. drelich

bo już sie zakręciałam jak mój pasek z innego wątku

http://en.wikipedia.org/wiki/Twill

Na samym dole:

There are even-sided twills and warp-faced twills. Even-sided twills include foulard or surah, serge, twill flannel, sharkskin, herringbone, and houndstooth. Warp-faced twills include lining twill, denim, jean, drill, covert, chino, gabardine, cavalry twill, and fancy twill

Czyli jest grupa twillów, które mają obie strony jednakowe, grupa tych z wyraźną stroną prawą i lewą,
a ogólnie - twill to i jodełka, i fular, i pepitka /tkana/, i jeans, i denim, i gabardyna.

Czyli - każda tkanina o skośnym splocie.

http://www.ling.pl/

Wracając do pytania - i bawełna diagonalna, i drelich to tkaniny z grupy twillów /bo ja wiem, czy to gramatycznie? /

Ania

--- Ostatnio edytowane 2012-02-27 10:37:31 przez czeremcha ---

acha, czyli każdy drelich to twill ale nie każdy twill to drelich zrozumiałam dziękuję

czyli jak szukam tkaniny o splocie diagonalnym (najlepiej bawełnę o splocie skośno-krzyżowym lub diamentowym)to mam szukać pod hasłem drelich? chciałabym uszyć sobie chustę do noszenia synka bo gotowce są kosmicznie drogie

Nie.

Splot skośno-krzyżowy to odmiana splotu diagonalnego.

Drelich byłby na chustę za sztywny.

Ania

ooo... mój konik
drelich absolutnie nie nadaje się na chustę tkaną. W Polsce tkaninę właściwą na chusty produkują trzy tkalnie ale tam trzeba zamawiać minimum po 100 metrów.
No i zdecydowanie nie wyjdzie ci taniej. Chusta skośnokrzyżowa to wydatek rzędu 120-150 zł (już gotowa) a metr materiału przy takim dużym zamówieniu i tak będzie oscylował w granicach 15 zł za mb. Potrzebujesz go 5 metrów, więc wyszłoby ci koło 50 za sztukę (z jednego kawałka masz dwie chusty o szerokości 60 cm) ale to cena przy 100 metrach . zdecydowanie taniej będzie ci kupić nową polskiego producenta (nimar,allmelle, littlefrog, azimi) lub używaną, która często jest lepsza niż nowa. No chyba, ze masz ambicje na totalnego unikata, to wtedy jasne, koszt chusty może siegać nawet kilku tysięcy złotych (za pamira). W razie pytań pisz śmiało na priwa. Pomogę ci (jestem akredytowanym doradcą noszenia w chustach i nosidłach ergonomicznych). Jak chcesz uszyć kółkową, to poszukam, czy nie mam gdzieś jakichś kawałków kupionych od producenta celem uszycia hamaczka lub torby.

Splot skośno-krzyżowy; niem. Kreuzköper, angl. broken twill lub transposed twill, franc. serge contredit:
http://www.biostoffe.at/index.php?route=product/product&product_id=515
http://www.biostoffe.at/Baumwollstoffe/Spezialstoffe?product_id=516

Splot diamentowy (Diamantköper = Diamond Twill) czy pokrewny "trapezowy" {Rautenköper = 2-2-diamond-twill} - są często używane w krawiectwie historycznym. Ale te tkaniny są odpowiednio drogie:
http://www.loricamos.vizz.pl/?l=/Wyroby/Tkaniny/Ręcznie%20tkana%20wełna%20od%20ręki
http://www.loricamos.vizz.pl/?l=/Wyroby/Tkaniny/Ręcznie%20tkana%20wełna%20`diament`
http://www.naturtuche.de/product_info.php?language=en&info=p187_feiner-Leinen---Diamantkoeper.html
https://www.naturtuche.de/product_info.php?info=p211_bicolored-Diamond-Twill--medium-weight-.html
https://www.naturtuche.de/product_info.php?info=p270_medium-weight-2-2-diamond-twill.html

Tu jeszcze gruba wełna o tym splocie, ale to chyba raczej na nosidło:
http://sklep.supertkaniny.com/pl/p/Zakard-plaszczowy-BLACK-GEOMETRY/4546

Jeszcze 2 lata temu był dużo większy wybór tego rodzaju tkanin w internecie, teraz widać kryzys uderzył i wszędzie poredukowali ofertę.

PS. Ja na własnej roboty chusty czy nosidła kupuję lniany albo wełniany żakard o wadze i wzorach gęstością zbliżonych do tych "chustowych", taki materiał mi łatwiej i taniej dostać:
http://www.lnianyzaulek.com/pl/sklep-internetowy-eshop.html?page=shop.browse&category_id=71
http://pl.dawanda.com/product/25846809-Leinen-Jacquard-Grau-Beige-160x300-cm
http://pl.dawanda.com/product/31660166-Leinen-stoff-jacquard-Natur-Grau-150x300-cm

--- Ostatnio edytowane 2014-08-13 11:27:01 przez Odola ---

kilka firm kupuje splot prosty ale nie pracuje tak jak skośno-krzyżowy a zatem nie zabezpiecza tak dziecka (dokładniej rzecz ujmując nie zapewnia podparcia dla naturalnej krzywizny plecków małego dziecka) tak jak powinien. Ale dla siedzącego dziecka jest już okey

żakard jest super, wiele jednak zależy od wzoru bo inaczej pracują duże geometrie a inaczej paski.
Zresztą spora grupa żakardów jest tkana z zastosowanim tzw, ciętej nici i wtedy niestety nie jest to dobry pomysł.

--- Ostatnio edytowane 2014-08-13 11:36:32 przez mtoto ---

Cześć,

Hmmm a wiecie może które tkalnie podołają takiemu zadaniu? 100 m myślę, że dam radę wykorzystać (znajomi, znajome) także byłabym zainteresowana namiarami. Podpowiecie może coś jeszcze proszę?
Co powinnam wiedzieć, z czym się liczyć jeśli chce zamówić chustę do noszenia dzieciaków?

Ja w każdym razie powiem jedno - z praktyki. Nie odnośnie tkaniny, ale chusty jako-takiej.

Moja córka miała w planie nosić swoje dziecko w chuście. Po miesiącu zaczęła rozglądać się za wózkiem - i kupiła go. Chusta się nie sprawdziła, mimo że oboje rodziców miało solenne plany ją używać.

Chusta nie do końca jest pomysłem na nasz klimat. Niemowlę urodzone w środku jesieni "wychodząc" na spacer jest całkowicie schowane pod kurtką rodziciela. Zero kontaktu ze świeżym powietrzem i słońcem. W deszczową, wietrzną pogodę - z parasolem szarpanym przez wiatr w jednym ręku /musisz go mieć, żeby osłonić dziecko/ - nie ma ani komfortu, ani przyjemności z takiego spaceru. Głupie rozwiązanie się buta staje się problemem, jeśli jest się na spacerze samemu, a nie ma na czym oprzeć nogi odpowiednio wysoko, jeśli chce się go zawiązać. No i do tego niepokój dziecka z powodu poszukiwania piersi, gdy niesie je mama...

Dlatego nie przekonywałam córki, kiedy usłyszałam o chuście, dałam szansę samemu życiu, które skorygowało plany... Dobrze, że córka nie jest ortodoksem w wielu swoich pomysłach i dopuszcza odstępstwa.

Ania