eKrawiectwo.net

Drogie forumowiczki.
Czy może któraś z Was wybiera się na weekendowy kurs konstrukcji papavero?
Ja się poważnie zastanawiam nad kursem standardowym - bo jest tańszy, a za fantazyjne modele trzeba dopłacić 350zł, a jako nie-krawcowej to nie wiem czy mi się przyda...
Wiem że Magda z naszego forum też się przymierza
Ja już mężowi wytłumaczyłam że kurs podstawowy jest mi niezbędny, i jakoś się udało go namówić, aczkolwiek z końcową decyzja wstrzymuję się do końca tygodnia
Co Wy na to?

Ja się nie wybieram

Od dawna obiecuję sobie wkleić dla was, koleżanki i koledzy artykuł z Threads, w którym pokazane jest konstruowanie i upinanie sukni wieczorowej na manekinie.

Ani przez moment w rękę nie był wzięty żaden papier, linijka ani ołówek

Ania

Ania

Wklej, wklej. Ja sobie pooglądam z przyjemnością i powzdycham. Teoretycznie czytałam książki, ale teoria tym się różni od praktyki, że w teorii wszystko działa.

Nie wybieram się, bo Łodzi są podobne kursy

Tak jestem zainteresowana nawet bardzo wzięciem udziału w kursie nawet od podstaw dlatego że na ten moment potrafię według wymiarów zdjętych z danej osoby tylko samodzielnie przygotować spodnie i spódnicę, a jeżeli chodzi o modelowanie górnej części odzieży ze szkoły nie pamiętam nic i bazuję na gotowcach z burdy, czasem jest ok, a czasem muszę mnóstwo poprawek nanosić lub do jednego modelu korzystać z 3 różnych wykrojów. Zawsze zazdrościłam takiej wiedzy krawcowym, które po zmierzeniu na podstawie jakiś tam obliczeń narysowały siatkę konstrukcyjną na tkaninie, wykroiły, zeszyły i wszystko pasowało jak ulał, jest to spory koszt ale myślę,że w moim przypadku inwestycja szybko się zwróci. Nie mam żadnych podręczników z okresu szkoły, żebym mogła zajrzeć, przechowywałam je w kartonach u rodziców w piwnicy i podczas wielkiej ulewy jak zalało im piwnicę po prostu uległy zniszczeniu i nadawały się tylko do wyrzucenia. Gdybym miała wolne środki finansowe nawet bym się nie zastanawiała 2 razy nad zapisaniem się na ten kurs, ale... jeszcze nic straconego, muszę zagęścić ruchy przy maszynie to może się uda ( byle kręgosłup wytrzymał)

Gdyby to były Katowice to być może bym się skusiła.

Sus - zastanów się - kilka weekendów w pięknym Wrocławiu Myślę że w Twoim wypadku będzie to dobra inwestycja

Troszkę daleko. Mimo wszystko się nie skuszę

Szukałam z ciekawości informacji o kursach kroju i szycia, bądź inaczej konstrukcji odzieży i trafiłam na coś takiego
http://www.projektowanie.torun.com.pl/index.php?jezyk=1&strona=2
jest wiele kursów oferowanych przez różne osoby czy instytucje, ale taka szkoła to już chyba daje jakąś wiedzę konkretną, co myślicie ? I nie wiem czy dobrze rozumiem, ale oferują teraz darmowa naukę w ramach dofinansowania jakie mają z unii ? Tylko czy nie jestem za stara na podjęcie nauki? Czy dam radę ? Szkołę średnią skończyłam w 1991 roku

ciekawe, szkoda że tak daleko