|
Świeżynek
|
|
|
Witam,
jest to raczej mój pierwszy i ostatni post na tym forum, ponieważ krawiectwem się nie interesuję Szwambrania to tylko mój nick, proszę się nie sugerować końcówką "a" na końcu, mężczyzna też ma a, na końcu, a mężczyzną jest ;p, także... Chciałbym sobie uszyć marynarkę (tzn. chciałbym komuś zlecić uszycie, a dokładnie mamie znajomej), i nie wiem czy do końca mi się to opłaca, więc przybywam tutaj z pewnymi zapytaniami, coby się ew. w sklepie z materiałami nie ośmieszyć, czy nie zrobić oczu jak stare prlowskie 20-a złoty z wizerunkiem Marcelego Nowotki na awersie gdy się dowiem jaka jest cena marynarki, którą chciałbym sobie uszyć od miłej pani, która się może tym ew. zająć Mam 174 cm wzrostu, jestem szczupły (nie chudy, mam ok. 72 kg wagi), mam 18 lat (rocznik 1991). Moja ulubiona marynarka (kupiona w sklepie; leży na mnie najlepiej, i najlepiej się w niej czuję) ma rozmiar 50, dokładniejsze wymiary to: Długość marynarki (od kołnierza do końca "pleców"): 72 centymetry, długość rękawa (zew.)- 64 cm, (wew.)- 44. Szerokość pod pachami- ok. 54 cm. Interesuje mnie marynarka typu sportowego (ale bez ekstrawagancji, normalna, skromna marynarka), zapinana na dwa guziki (umieszczone nisko, jak tutaj klik, chodzi o tego chłopcowatego faceta po prawej naturalnie Materiał? No właśnie nie wiem... Bawełna, len, jakieś mieszanki? Obecnie posiadam 3 marynarki, wszystkie są bawełniane (kupowane mi w prezencie Len? Co Panie (Panowie też tu są? :P) sądzą? A może jakieś sugestie? Przede wszystkim ile ew. materiał na moją marynarkę może kosztować? Koszta pracy... ile Panie biorą za uszycie? Chciałbym się zamknąć w tych 200-250 złotych, większa suma nie wchodzi w grę, bo za większą sumę, to sobie mogę ładną marynarkę w sklepie kupić Pozdrawiam, i dziękuję za cierpliwość w czytaniu tego co tutaj powypisywałem |
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
|
Ta marynarka wygląda na uszytą z mieszanki wełny z jedwabiem.
Nie wiem czy się zmieścisz w określonej cenie, najlepiej spytać pani,która ma szyć ile za to weźmie, bo ceny usług krawieckich są bardzo zróżnicowane, warto też się zorientować jakie ta pani ma doświadczenie w szyciu marynarek męskich, bo one mają inną technologię szycia niż żakiety damskie. Ceny tkanin też są bardzo różne i wbrew temu co mówisz bawełna wcale nie jest taka droga, często tańsza niż len. Sztruks nadaje się na marynarkę, tylko trochę już minął czas na marynarki sztruksowe. ________________________________________________________
|
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
|
A od kiedy to szycie miarowe ma być tańsze od fabrycznego . Przepraszam bardzo ale denerwuję się zawsze jak ktoś się pyta czy będzie taniej niż w sklepie . W zakładzie krawieckim , który płaci podatki itd taniej nie będzie bo to niemożliwe. Może tanio uszyje jakaś pani u siebie w domu bo chce sobie dorobić lub coś w tym rodzaju. Ale pracowałam w firmie produkującej garnitury i wiem że jak w domu nawet się uda uszyć to nikt w domu nie ma kilku maszyn które są do tego potrzebne.A bez tego efekt jest raczej mierny. ________________________________________________________
|
|
|
Stara Gwardia
|
|
W pełni popieram.
Czy tort urodzinowy zrobiony na zmówienie jest tańszy od tego na półce?? Czy meble zrobione przez stolarza na wymiar są tańsze od tych w sklepie?? Dlaczego coś co ma być wykonane staranniej i dokładniej i lepiej niż w sklepie ma być tańsze? Z jakiej racji? ________________________________________________________
Szyję sobie hobbystycznie. |
|
|
Stały Bywalec
![]() |
|
|
Właśnie w tym problem że klientki przychodziły do mnie do pracowni coś uszyć bo będzie taniej niż w sklepie. Większość ludzi z którymi ja miałam do czynienia tak uważa niestety. Skąd w ludziach taka logika pojęcia nie mam? Wypatrzy pani sobie w sklepie sukienkę, wyrysuje kupi tkaninę i jest przekonana że sukienkę która w sklepie kosztuje kilkaset złotych krawcowa uszyje za100. Miałam klientkę która koniecznie chciała z góry ustalić cenę uszycia prościutkiej jak to ujęła princeski, pokazała zdjęcie, umówiłyśmy się na 100zł.Podczas kolejnych przymiarek miała coraz to nowe pomysły. W efekcie namęczyłyśmy się z tą "prostą" sukienką jak debilki,a baba za stówę miała piękną kreację na imprezę. Przyszła szybko z kolejnym pomysłem chwaląc się jak to koleżanki jej zazdroszczą tej sukienki.Kiedy powiedziałam jej ile wezmę za- tym razem kostium- była oburzona.Obrażona poszła naciągać inne naiwne jak ja krawcowe.
|
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
|
Myślę, że to się bierze stąd, że maszynę do szycia ma dużo osób w domu i sporo osób szyje robiąc usługi różnym znajomym nie płacąc podatków, zusu. Kasują mało i wtedy innym wydaje się, że uszyć to taki drobiazg. DO tego całe mnóstwo taniej chińszczyzny, więc jak to jest, że w sklepie razem z materiałem, marżą bluzka kosztuje 30 zł, a ja za samo szycie chcę 70. --- Ostatnio edytowane 2010-03-05 07:36:40 przez panett --- ________________________________________________________
|
|
|
Stały Bywalec
![]() |
|
|
Tak właśnie jest droga Panett. W moim biednym mieście na wschodzie do krawcowej idzie się po to żeby było taniej, a moje zusy, czynsze i podatki niewiele ich obchodzą. Tu gdzie mieszkam jest bieda,żadnego przemysłu, wielkie bezrobocie,dobrze że przy samej granicy z Ukrainą to ludzie żyją z kontrabandy- z czegoś trzeba żyć! Szlag mnie trafia jak słyszę w mediach że jesteśmy tygrysem Europy-ci na górze nie mają pojęcia jaka bieda panuje w niektórych regionach. U nas jest tak: baba we Włoszech niańczy staruszka a chłop przepija na rogu to co ona zarobi, dzieci wychowują się same. Ps. Ale doradziłyśmy chłopakowi,wiedział biedny gdzie trafić
|
|
|
Stara Gwardia
|
|
|
A wiesz , dana, że mój mąż pochodzi z rzeszowskiego i zawsze szlag mnie trafia jak jedziemy odwiedzić rodzinę, bo tam faktycznie na wsi kobity robią jak mogą, a pijane chłopy tylko pod budkami żale i jęki uprawiają! Faceci wymiękają, a kobiety zamiast darmozjadów na łeb na szyję z domu wyrzucić to jeszcze ciągną całą parą za dwoje. Strasznie to smutne. ________________________________________________________
Szyję sobie hobbystycznie. |
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
|
Nie miałam okazji być na wschodzie , bo jestem na całkowitym zachodzie tuż przy granicy z Niemcami . Ale chyba w całej Polsce małe miejscowości i wsie mają podobne problemy z tym że na wschodzie jest to bardziej widoczne. ________________________________________________________
|
|
|
Stara Gwardia
|
|
|
Bywałam czasem w byłym krośnieńskim i jedno co mi się rzuciło w oczy to mnóstwo nowiutkich domów lub rozpoczętych budów, a tyle wcześniej nasłuchałam się o biedzie na wschodzie....
A faktycznie budki z piwem są oblegane... |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.

acebook


