eKrawiectwo.net

Hej wszystkim,

Planuję zakupić maszynę do szycia dla mojej partnerki na święta i borykam się nad wyborem.
Nie jest ona profesjonalną krawcową ani nie jest to jej jedyna pasja i zajęcie, sporadycznie pare razy w miesiącu wymieni sobie guziki, skróci spodnie bądź "poprawi" jakąś sukienkę.

Do niedawna używała zwykłej maszyny do szycia Łucznik - nie wiem jaki model, po prostu była mała, ale za to z plastiku i niestety odpadł element ze środka co powoduje niepoprawne działanie sprzętu.

Myślałem nad zakupem czegoś porządnego "na lata sporadycznego użytkowania" - bardzo dużo się naczytałem na temat maszyny Singer Heavy Duty - czy ktoś z Państwa ma doświadczenie z tym sprzętem i czy możecie go polecić?Może jakieś inne polecajki dla amatora?

Nie chce przekroczyć 1100 złotych za maszynę i nie chce zeby była wykonana z kiepskiego materiału. Od razu dodam - proszę nie polecać maszyn z "kwiatkami" na obudowie i inne tego typu sprzęty bo maszyna ma też cieszyć oko - dlatego tak ten Singer przypadł mi do gustu bo ma klasyczny wygląd,stonowane kolory, JEST NIEDUŻA i nie wygląda jak maszyna do szycia dla dzieci.

Ale jeśli można znaleźć coś dobrego jakościowo to chętnie przyjrze się innym modelom.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i z góry dziękuję za porady!

Kupować Singer 4423 HeavyDuty.

Bardzo dobry wybór. Jeśli tylko ich jakość nie spadła w porównaniu z tymi z przed 10 lat to nie ma co się zastanawiać.

Od ponad pięciu lat też mam HD, ale 4432. Kupowałam w pandemii, gdy maszyny znikały ze sprzedaży bardzo szybko. Musiałam kupić drugą maszynę, czekałam właśnie na HD, a że ta pojawiła się wcześniej niż 4423, była w doskonałej cenie, to nie zastanawiałam się ani chwili. I nie żałuję! Nie wiem czym moja różni się od 4423, oprócz oczywiście ilością ściegów, ale to wg mnie zaleta, bo daje więcej możliwości, pozwala czasem zaszaleć z dekoracjami (choć przy mojej Singer One Plus w tej kategorii nie ma szans )
Początkowo były tylko szare, od jakiegoś czasu są również czarne. Niby kolor bardziej tradycyjny, klasyczne, jeśli chodzi o maszyny, ja jednak wolę szare, bo jest po prostu jaśniej, a to z wiekiem robi się coraz ważniejsze...

Tu link o tych maszynach, a dodam, że człowiek wie, co pisze/mówi, moim zdaniem można na nim polegać.

https://szyj.pl/blog/maszyny-singer-hd-4411-4423-4432-roznice-i-podobienstwa/?srsltid=AfmBOopICCRwC3tTnpIsFSrYFDwGuTdaKsb1Wc29ErY5YAIAEeIoA9VH

--- Ostatnio edytowane 2025-10-17 12:25:19 przez violina64 ---

Pewnie ma koleżanka jakąś nowszą formę oświetlenia , LED (?)

U mnie na początku było gniazdo na żarówki "bagnetowe" (czy jak to się nazywa) , później wymieniłem na wkręcane.

Ale z chęcią wymieniłbym sobie oświetlenia znowu , właśnie na jakiś LED. Oczy by chyba na tym skorzystały.

Owszem, mam LED. Nie zastanawiam się czy jest lepsze, takie ma ta maszyna i już. Jedyne, co mnie lekko denerwuje, nie tylko przy tej maszynie, to to, że oświetlenie uruchamia się automatycznie po włączeniu maszyny. Kiedyś, dawno, do włączania żarówki był osobny przycisk i w ciągu dnia, gdy było to niepotrzebne, oświetlenia się nie włączało. Teraz, od co najmniej kilkunastu lat, przy maszynach różnych marek, nie ma takiej możliwości. Ot, postęp i oszczędność energii.

--- Ostatnio edytowane 2025-10-27 09:37:42 przez violina64 ---

Fakt , to by się przydało.

Podejrzewam że przy odrobinie zdolności manualnych i technicznych dałoby się cuś takiego zamontować samemu.

Ale już się przyzwyczaiłem.