eKrawiectwo.net

Ten bębenek wygląda mi na na całkowicie typiczny, tylko pokazany od takiej dziwnej strony, zupełnie inaczej, niż wszyscy inni pokazują! I stąd zmyłka... A te "kręcone" strzałki dotyczą śrubki luzującej blaszkę dociskową.
Ale Wam raczej chodzi o przewijanie na szpulkę bębenka?

Mieliśmy kiedyś w drukarni podobną maszynę do obszywania banerów, flag, namiotów, markiz, baldachimów itd...
To była też bodajże JUKI właśnie. W każdym razie ze zdjęć widzę, że przewijarka wygląda tak samo - to ten "pantograf" po prawej stronie, pod kołem pasowym;
szpulkę nakłada się na trzpień przewijarki (zaznaczyłem na zielono na str.1), przeciąga nitkę przez bobinkę prowadzącą (str. 2), a następnie pociąga się palcem w swoją stronę taką niklowaną dźwigienkę od przewijarki, co powoduje jej nachylenie w naszą stronę i odłączenie napędu igielnicy.
Po przewinięciu nici trzeba postępować odwrotnie, tzn. popchnąć dźwigienkę, aby przewijarka wróciła do pozycji neutralnej, zdjąć szpulkę z trzpienia i odciąć nitkę. I po wszystkim.
Na str. 3 jest pokazany starszy model, ale przewijarka działa podobnie, tylko ma inne prowadzenie nitki, albo nawet w ogóle go nie ma, tylko palcami prowadzi się nitkę ruchem falowym, żeby się równomiernie nawijała.

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc. Powoli zaczynam rozgryzać tą juki i wiem jedno - jest CU-DO-WNA Dziś nie wytrzymałam i uszyłam na niej pierwszą torbę w całości. Dla siebie, na rzeczy dzieciaków jak idziemy w gości. Prosty fason ale i tak już zauważyłam, że nie ma dla niej różnicy, czy jedzie po dwóch warstwach, czy po ośmiu. Pięknie przeszyły się i najgrubsze miejsca torby, i cała podszewka i dokładnie o taką maszynę mi chodziło. Pokażę Wam parę zdjęć. Jak te szwy pięknie i profesjonalnie wyglądają, nie to co na łuczniku Wesołych Świąt dla Was!

Czyli dolna szpulka nawinięta? Super torba, gratuluję już chyba po raz setny, ale zawsze szczerze

Rzeczywiście pięknie szyje

Lubię takie przeszycia rączek, tj. jeden prosty szew pośrodku, moja ulubiona torebka tak ma

Wszystko już umiem ponawijać Te szwy są dłuższe niż w domówkach i to do toreb dużo bardziej pasuje Nawet zrobiłam regulację docisku stopki, hehe teraz mogę się przyznać, że się jej bałam na początku!

piękna torba i super że się z maszyną dogadujesz

Dziękować bardzo

Te ramiączka wytrzymają takie obciążenie?

myślę, że spokojnie po cztery szwy na każdym końcu i nici do skóry. Jak puści to się zdziwię

Mi nie chodzi o szwy Szwy mogą do końca trzymać, tylko nad szwami eko skóra może pękać i oderwie się, ja na to patrzę bo niestety, ale jako mama trójki dzieci noszę na ramieniu torbę do której pcham ile wlezie Na zakupach, jak już w siatach pełno to pakuję do torby...jak na razie moja wytrzymuje
Gratuluję nowej maszyny, teraz będą jeszcze piękniejsze torby