eKrawiectwo.net

Ja w moim łuczniku musiałam tę śrubkę poluzować - ale może była trochę "zastała"

Ania

Mówisz o tej po lewo, w górze? Przy pierwszym przesunięciu też miałam lekki problem, bo maszyna stała nieużywana przez kilka lat. Musiałam sobie pomóc śrubokrętem w przesunięciu na bok (nie odkręceniu), a od tego czasu kilkakrotnie już to robiłam, głównie przy czyszczeniu maszyny, więc płytka chodzi gładko i wystarczy przesunięcie palcem.

Ja już sama nie wiem jaką mam maszynę. Niby na maszynie jest napis Singer 1022, ale instrukcja jest od Łucznika. Podejrzewam, że to może być owoc jakieś współpracy Singera z Łucznikiem. Maszyna faktycznie jest stara, ma nieco ponad 20 lat.Spróbuję wyjąć bębenek i go chociaż sobie obejrzeć, regulować nic nie będę bo jeszcze coś popsuję, ale chociaż będę wiedziała, czy w ogóle można coś z nim zrobić w razie potrzeby.Ale trzeba przyznać,że jak na taką staruszkę trzyma się całkiem nieźle i tylko raz mnie zawiodła na początku, jak jeszcze nie umiałam jej nawet obsługiwać to ją rozregulowałam Nie wiem czy dobrze ją widać, trochę ciemne mi się zrobiło to zdjęcie.

To jest dokładnie to - Singer - Łucznik

Ania

Pamiętam, szyłam na takiej w szkole Bardzo dobra maszyna :]

Oczywiście już się zaczęłam dobierać do bębenka, bardzo nieśmiało. tam są dwie blaszki przytrzymujące bębenek, tą mniejszą można palcem odsunąć, ale ta druga ma dwie śrubki. Czy powinnam jedną odsunąć a drugą odkręcić? Jak kupowaliśmy tą maszynę to Ta Pani w sklepie mówiła ,że to są bardzo dobre maszyny, ale to moja pierwsza w życiu maszyna była, a ja byłam jeszcze młoda i wcale mnie to nie obeszło . Wyobrażacie sobie?! Kupowałam maszynę w celu nawet nie wiem jakim, bo długo stała nie używana, czasem przez moją mamę, a rzadko.

--- Ostatnio edytowane 2011-03-17 19:56:23 przez eliszka ---

Spróbuj przesunąć tą po lewej, a potem wysunąć bębenek.

Ania

Niby Singer, ale toćka w toćkę, jak mój Łucznik wygląda Nic nie odkręcaj, odsuń palcem tą płytkę, którą możesz i wyjmij bębenek. Jakbyś kiedyś miała regulować, to pamiętaj że nie trzeba mocno kręcić śrubką - już niewielkie dokręcenie sporo zmienia.

przed jakimkolwiek poluzowywaniem śrubek radze najpierw dokładnie wyczyścić maszynę. maszyna do szycia to bardzo wrażliwy i kapryśny sprzęt jak wiecie i czasami najmniejszy kosmyk może przeszkadzać.

A co z tym polarem jak się szyję ? eliszka uszyłaś już ? bo mam zamiar zwęzic bluzę i teraz sama nie wiem jak szyc